Kochani Przyjaciele Naszego Klasztoru,

Przez 7 tygodni Okresu Zwykłego, które przeżywamy obecnie po zakończeniu Okresu Bożego Narodzenia, a przed rozpoczęciem Wielkiego Postu, towarzyszy nam Ewangelia wg św. Marka. W grupie formacyjnej, która gromadzi się w każdy wtorek przy naszym Klasztorze, pochylamy się ostatnio rozdział po rozdziale właśnie nad Ewangelią św. Marka. Dlatego chciałyśmy się podzielić niektórymi odkryciami tych spotkań, by stały się także dla Was pomocą w poznawaniu Słowa Bożego, które słyszymy codziennie w Liturgii Słowa.

4 rozdział Ewangelii wg św. Marka wprowadza nas w przypowieści. Jest to ulubiona forma nauczania Pana Jezusa, który posługiwał się nią w przeróżnych sytuacjach, pragnąc coś przybliżyć, wyjaśnić lub odpowiedzieć na ważne pytania.

W zasadzie przypowieść jest mniej lub bardziej rozbudowanym porównaniem. Nawet jeśli przybiera formę małego opowiadania, jej celem jest wskazanie na jakąś cechę świata duchowego, której podobieństwo można dostrzec w prawach rządzących światem doczesnym.

Przypowieść o siewcy jest jakby fundamentem dla wszystkich kolejnych przypowieści. U wszystkich Synoptyków tzn. u Marka, Mateusza i Łukasza otwiera ona nauczanie Pana Jezusa w przypowieściach, jest zestawiona z tym samym fragmentem Księgi Proroka Izajasza i na prośbę uczniów wyjaśniona przez Pana Jezusa. Dzięki temu otrzymujemy klucz do odczytywania innych przypowieści.

Św. Marek umieszcza nauczanie w przypowieściach w bardzo konkretnym momencie działalności Pana Jezusa. Dwa poprzednie rozdziały ukazały już narastający konflikt z faryzeuszami, który na pewno zaniepokoił uczniów. Domyślamy się, że rodzą się w ich sercach pytania, dlaczego nie wszyscy przyjmują nauczanie Jezusa. Jezus chce im wyjaśnić, że nie wszyscy, którzy patrzą – widzą, którzy słuchają – słyszą. Przypomina im stare proroctwo proroka Izajasza o zatwardziałości serca Izraela i na przykładzie ziarna rzucanego w różną ziemię tłumaczy, że choć jakość ziarna jest taka sama, plony zależą jeszcze od jakości ziemi, w która trafia. Rozważając ewangeliczne przypowieści trzeba ciągle pamiętać, że są to porównania, a nie dokładne opisy świata duchowego. Różne gatunki ziemi ukazują różne zagrożenia, które czyhają na ludzi słuchających Słowa Bożego. Nie trzeba ich natychmiast utożsamiać z własnym sercem, ale poprzez porównanie zobaczyć, co najbardziej mnie odciąga od pełnego zaangażowania się w posłuszeństwo nauczaniu Jezusa. Słuchanie Słowa i nie rozumienie Go, jest postawą, którą bardzo dobrze widać w procesie wzrastania Piotra. Tu nie tyle chodzi o brak zdolności intelektualnych, ale o zderzenie się myślenia Bożego z ludzkim myśleniem. Piotr rozpoznał w Jezusie Chrystusa, ale protestował przeciw zapowiedzi Męki i Śmierci. Miał swoje wyobrażenia i jeśliby się ich kurczowo trzymał, rozminąłby się z Bożym zamysłem. Nie rozumiał Słowa, gdy dawał pierwszeństwo swojemu rozumowi.

Kolejne gatunki gleby, w którą trafia ziarno są przedstawione dodatkowymi obrazami w następnych przypowieściach. Przypowieści o siewcy, o lampie, o mierze każą nam popatrzeć z różnych stron na własne zaangażowanie się w słuchanie Jezusa. Czytanie Ewangelii jest wymagające, bo z jednej strony oświeca zakamarki naszego serca, a z drugiej domaga się odpowiedzi i życia tym, co mówi Pan Bóg – bycia zapaloną lampą. Porównanie do lampy wskazuje, jak należy pracować nad sercem, które przypomina miejsce skaliste. Zatwardziałość serca w Piśmie Świętym to często postawa zapominania o Bogu i Jego mocy, przez co nie można się naprawdę zakorzenić i oprzeć na Słowie Bożym, bo opieramy się na samych sobie, czyniąc z siebie „skałę”. Otwieranie serca poprzez dzielenie się i świadectwo pozwala Panu Bogu wnikać głębiej w nasze życie i pomaga znaleźć oparcie w wierze innych ludzi.

 

Życzymy owocnego słuchania Ewangelii, która kryje w sobie tyle bogactw dla naszego życia!